Uwielbiam dzieci. Od zawsze chciałam mieć trójkę, a najlepiej piątkę albo i więcej. Kiedy braliśmy ślub powiedziałeś za 2-3 lata. Nie mieliśmy własnego kąta, stabilnej sytuacji finansowej, więc nawet się z Tobą zgadzałam, że to nie jest najlepszy moment. Dziś dalej chcę mieć dzieci. Ale boję się. Nie czuję się przy Tobie bezpiecznie. Zastanawiam się czy będziesz miał czas, żeby pójść ze mną do szkoły rodzenia. Zastanawiam się czy będziesz ze mną przy porodzie lub czy będziesz czekał w szpitalu, kiedy ja będę rodzić. Zastanawiam się czy będziesz nas odwiedzać w szpitalu po porodzie. Czy wrócisz na czas do domu, żeby wykąpać dziecko i utulić je do snu. Czy wystarczy jak powiem raz, że mleko albo pieluchy się kończą(sam na pewno nie zauważysz)? Czy będę musiała powtarzać to wciąż i wciąż? A może będę musiała pożyczyć pieniądze od siostry i sama pójść je kupić.
Boję się... Boję się mieć z Tobą dzieci...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz